Liczby pierwsze z wyjaśnieniem...dla przedszkolaków?

Jak nauczyć najmłodszych czym są liczby pierwsze?

Liczba pierwsza to liczba naturalna, która ma dokładnie dwa dzielniki naturalne: jedynkę i samą siebie. Definicja wydaje się prosta, o ile znamy pojęcie dzielników. Jednak najmłodsi mogą nie być z tym terminem obeznani, zwłaszcza że większość maluchów nie potrafi jeszcze mnożyć ani dzielić. Czy można wytłumaczyć im, jak sprawdzić, czy konkretna liczba jest liczbą pierwszą czy złożoną? Okazuje się, że tak, a prezentuję to w krótkim materiale wideo.

Metoda

Całość opiera się na użyciu identycznej liczby kwadratowych klocków i budowaniu z nich prostokątów. Liczba $N$ ma rozkład na dwa czynniki $p \cdot q$ różne od $1$ oraz $N$ dokładnie wtedy, gdy z $N$ klocków możliwe jest zbudowanie prostokąta o wymiarach $p \times q$.

W podobny sposób można objaśnić:

  • liczby parzyste,
  • kwadraty liczb naturalnych,
  • liczby trójkątne.

Po co?

Nasuwa się oczywiście naturalne pytanie Po co (uczyć małe dziecko czym są liczby pierwsze)?. Można potraktować to jako swego rodzaju zagadkę z wieloma możliwymi przykładami. Jeżeli mamy dużo klocków, być może po ustaleniu odpowiedzi na kilka pytań o małe liczby, dziecko samodzielnie, w zupełnie naturalny sposób, zada sobie analogiczne pytania o większe liczby. Po drugie: całość jest całkiem dobrą wprawką do konceptu mnożenia i dzielenia: te same liczby klocków mogą być reprezentowane na różne sposoby w postaci prostokątów. Klocki można zliczać naturalnie dla dziecka, czyli po kolei, ale można je też zliczać rzędami lub kolumnami: $p$ rzędów po $q$ klocków w każdym rzędzie daje razem $p \cdot q$ klocków. Dzieci nie powinny mieć dużych problemów ze zliczaniem klocków co dwa albo co pięć. W ten sposób będą przygotowane co najmniej na niektóre, prostsze przykłady mnożenia. Najpierw można zrobić wprawkę z klockami, krokiem pośrednim może być zamalowywanie kwadracików na kartce w kratkę, a na końcu można próbować apelować do wyobraźni, żeby ugruntowany koncept móc realizować już w głowie.

Komentarze